Blog Archives

JULIUSZ II CZ. 2

Zarzuca się Juliuszowi II, że zachowywał się jak władca, jak dowódca wojskowy. Przedstawia się go w zbroi, na czele własnych wojsk wyruszających na podbój Faenzy, Rimini, Rawenny okupowanych przez Wenecjan. Trudno dziś zrozumieć tę działalność wojskową, tak jak nie bardzo można pojąć sojuszy politycznych zawartych wtedy przez Państwo Kościelne: przeciwko Wenecji przez zawiązanie Ligi w Cambrai w roku 1508, przeciwko Francji przez przystąpienie w roku 1519 do Świętej Ligi. Jedynym wytłumaczeniem takiego postępowania może być troska Juliusza II o zabezpieczenie pełnej niezależności Stolicy Apostolskiej. Ten polityczny papież wykonywał sumiennie swe obowiązki duchowne. Wizerunkowi wojownika wypada przeciwstawić wizerunek ,,Juliusza II modlącego się”, który pozostawił nam Rafael w Cudzie Mszy Bolseńskie:16S. Spełniając życzenie swego poprzednika, Juliusz II zwołał do Lateranu w roku 1512 sobór powszechny (XVIII). Mówi się i pisze, że sobór był machiną wojenną zmontowaną przeciwko Francji, lecz w rzeczywistości poświęcony był on reformie duchowieństwa, zgodnie z instrukcją papieża, mającą na celu walkę ze świętokup- stwem167.

KONTRREFORMA (534-1590) CZ. 2

Ostatkiem sił Paweł III zwołał z własnej inicjatywy XIX sobór powszechny, którego miejscem obrad miał być Trydent nad Adygą, leżący na terytorium cesarstwa, lecz w pobliżu Włoch. Było to 22 maja 1542 roku. Nowy konflikt zbrojny między cesarzem i królem francuskim spowodował przełożenie początku obrad soboru175 na dzień 15 marca roku 1545. Za sprawą Pawła III kierownictwo obrad sprawowali kardynałowie: Gio- vanii Maria de’Ciocchi del Monte, późniejszy papież Juliusz III, Marcello Cervini, późniejszy papież Marceli II, oraz Anglik, Reginald Pole (1500-155B), który będzie odgrywał znaczną rolę w całym tym okresie175. Prace soborowe rozpoczęły się dopiero 13 grudnia 1545 roku. Dotyczyły przede wszystkim Źródeł Objawienia, to znaczy Pisma Świętego i Tradycji, grzechu pierworodnego i usprawiedliwienia, natury sakramentów, sposobu wygłaszania kazań, wreszcie rezydencjonalności biskupów ordynariuszy.

WIELOJĘZYCZNA DRUKARNIA WATYKAŃSKA

Drukarnia Stolicy Apostolskiej powstała z dokonanego w 1908 roku połączenia Watykańskiego Zakładu Typograficznego, założonego przez Sykstusa V 27 kwietnia 1587 roku, z Drukarnią Wielojęzyczną utworzoną przez Kongregację Rozkrzewiania Wiary 30 czerwca 1626 roku. Ta wspaniale wyposażona drukarnia drukuje we wszystkich językach publikacje Stolicy Apostolskiej.

WATYKAN A RELIGIE NIECHRZEŚCIJAŃSKIE

Wszyscy ludzie odczuwają najgłębiej wielką, choć często nieświadomą potrzebę poszukiwania absolutu. Niektórzy wzbraniają się przyznać do tego. Czy są szczerzy? Człowiek, którego jedyną wiarą jest materializm (…), jest często panteistą nie znającym samego siebie. Ślepe oddanie sprawie materialnego postępu ludzkości — ludzkości ubóstwianej jako całość, nawet jeśli jest ona upokarzana lub pogardzana w pojedynczych przypadkach — jest niekiedy u wojującego ateisty bladym, ale rzeczywistym odbiciem niepokoju człowieka, odpowiadającego na własne ukryte pytanie o przeznaczenie. Niepokój ten nadaje służbie ludzi wymiar, który wynosi człowieka ponad horyzont ziemski, nie pozwalając mu jednak osiągnąć absolutu.

VATICANUM II

Tendencje, jakie ujawniły się w czasie Vaticanum II, skłoniły Stolicę Apostolską po 1965 roku do przeprowadzenia różnych reform. Najbardziej widoczną, wywołującą najwięcej nie wygasłych jeszcze namiętności, była reforma liturgii. Rażące nadużycia oraz najbardziej niestosowne, niekiedy nawet skandaliczne innowacje przyczyniły się do zniekształcenia ducha konstytucji o liturgii świętej. Stwierdziła to Kongregacja Spraw Kultu Bożego223, oświadczając:

ZDOBYCIE KONSTANTYNOPOLA

Mikołaj V, apelując do wiernych o przybycie z pielgrzymką do Rzymu z okazji ogłoszenia roku 1450 Rokiem Świętym, wezwał świat chrześcijański do uczczenia jedności Kościoła, osiągniętej dzięki wysiłkom kardynała Bessariona i jego własnym. Jedność ta została wystawiona na szwank z powodu wydarzenia, które wprawiło współczesnych w stan osłupienia, a mianowicie zdobycia przez Turków Konstantynopola. Można jednak było się tego spodziewać. Od wielu miesięcy Mikołaj V zabiegał u europejskich władców o pomoc wojskową i finansową, która pozwoliłaby cesarzowi bizantyjskiemu Konstantynowi XII (1445-1453) rozluźnić tureckie kleszcze, zaciśnięte przez Meh- meda II (1451 -1481). Wenecjanie i Genueńczycy przysłali kilka statków, ale Europa nie ruszyła się. Któż martwiłby się groźbą, która, jak sądzono powszechnie, nie dotyczy Zachodu? Tymcza- sem jednak 5 kwietnia 1453 roku 500 000 Turków rozpoczęto oblężenie Konstantynopola. Najpotężniejsza, nie spotykana dotąd flota zamknęła cieśniny, uniemożliwiając wyjście statkom bizantyjskim. Wkrótce artyleria turecka zaczęła bombardować mury miasta161. 29 maja 1453 roku armia turecka złamała ostatnie punkty oporu. Konstantyn XI zginął dzielnie, walcząc z mieczem w ręku. Mehmed II kazał ściąć mu głowę. Przez trzy dni Turcy mordowali, torturowali, grabili, gwałcili, profanowali kościoły, brali w niewolę młodych mężczyzn i młode kobiety. Nieliczni chrześcijanie, którym udało się uniknąć losu swych braci, podali okrutne szczegóły, potwierdzające relacje spisane przez Cristobula, chrześcijanina w służbie tureckiej.

REPUBLIKA RZYMSKA

Po wyjeździe papieża w Rzymie zapanowała anarchia. W nocy z 8 na 9 lutego 1849 roku Zgromadzenie Ustawodawcze obradujące w Pałacu Kancelarii proklamowało Republikę Rzymską i uchwaliło detronizację papieża, gwarantując mu niezależność „w wykonywaniu władzy duchownej”. Kilka tygodni później Konstytuanta oddała władzę w ręce Mazziniego, przybyłego do Rzymu 16 marca i mianowanego pierwszym tridmwirem Republiki. W Europie, wstrząsanej ruchami rewolucyjnymi podobnymi do ruchu rzymskiego, wiele rządów wyrażało swoje zaniepokojenie. Na wiosnę 1849 roku zawiązało się europejskie przymierze, mające na celu przywrócenie papieżowi władzy świeckiej. 20 kwietnia 1849 roku książę Ludwik Napoleon Bonaparte jako prezydent Republiki Francuskiej powierzył generałowi Nicolasowi Oudinotowi (1791-1863), synowi marszałka księcia Reggio, dowództwo korpusu ekspedycyjnego, który wylądował 25 kwietnia w Civita Vecchia. Natarcie Oudinota we wczesnych godzinach porannych 30 kwietnia na rzymskie punkty oporu dowo- dzone przez Garibaldiego zakończyło się krwawą klęską: wojska francuskie zmuszone zostały do odwrotu. Dopiero 3 lipca, po ponad trzytygodniowych, zaciekłych i morderczych walkach, francuski korpus ekspedycyjny wkroczył do Wiecznego Miasta.

ZARZEWIE NIEZGODY

W samym Kościele właściwie wszędzie zaczęły pojawiać się oznaki zwiastujące głęboki wstrząs. Sprzeciw niższego duchowieństwa wobec episkopatu przybierał we Francji, w Portugalii, nawet we Włoszech i w krajach znajdujących się pod zwierzchnictwem cesarza charakter rewolucyjny. Wielu proboszczów nie wahało się twierdzić, że władza ich pochodzi nie od biskupa, ale bezpośrednio od Boga, i domagać się ustanowienia synodów prezbiterialnych, zalążka rad, które podejmowałyby wszystkie decyzje dotyczące społeczności kościelnej. Wielu posługiwało się jako argumentem nieobecnością biskupów, których o wiele częściej 'widywało się na dworach władców aniżeli w swych diecezjach, aby domagać się jeżeli nie zniesienia kolegium biskupów – jak niektórzy będą to proponowali później w zgromadzeniach politycznych – to przynajmniej ich wyboru „przez lud”. Do tego dochodziły jeszcze stałe i w pełni uzasadnione żądania w sprawie wynagradzania kleru.

WIĘZIEŃ WATYKANU (1870-1922)

Na początku października 1870 roku wyborcy z regionu, który stanowił jeszcze Państwo Kościelne, uchwalili olbrzymią większością głosów przyłączenie go do Królestwa Włoskiego. Pius IX odmówił jednak uznania tego faktu. Kiedy w maju 1871 roku parlament włoski uchwalił Ustawę Gwarancyjną, która przyznawała papieżowi Watykan, Lateran, Castel Gandolfo oraz dotację w wysokości 3 milionów lirów, papież po prostu jej nie przyjął. Zgoda – oświadczył – oznaczałaby uznanie grabieży, a zwłaszcza zajęcia Wiecznego Miasta: „Nie udzielimy zgody – pisał papież – na żadne pojednanie, które w jakiejkolwiek formie naruszałoby lub umniejszało nasze prawa, które są prawami Boga i Stolicy Apostolskiej1’204.

HEREZJE I SCHIZMY

Od początku swego istnienia Kościół przeżywał wewnętrzne kryzysy, schizmy i herezje, o których Bossuet mówił, że są dopuszczone przez Boga, „by poddać próbie wiarę jego sług1′. Sw. Piotr uprzedzał pierwszych chrześcijan: „Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu, tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę: f…j przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona blużnierstwami […] obłudnymi słowami was sprzedadzą […]”292. W tym samym czasie św. Paweł prosił swego wiernego ucznia Tymoteusza, „by pozostał w Efezie, […] aby nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki”. A św. Paweł mówił dalej: „Chcieli uchodzić za uczonych w Prawie nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą”293. I podobnie jak św. Piotr przepowiadał: ,,[…] niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane”294.

PIUS XII

Eugenio Pacelli, urodzony w Rzymie 2 maja 1876 roku w rodzinie arystokratycznej, człowiek o naprawdę wielkiej kulturze, wybitny poliglota, niezwykle pobożny, został sekretarzem Kongregacji Nadzwyczajnych Spraw Kościoła kilka miesięcy przed śmiercią Piusa X w 1914 roku, był następnie nuncjuszem w Bawarii i w Niemczech. Pius XI, który doceniał jego zręczność dyplomatyczną i umiejętność działania, wezwał go w 1929 roku, aby zastąpił kardynała Gasparriego w Sekretariacie Stanu, Pacelli okazał się doskonałym współpracownikiem papieża, na którego wywierał znaczny wpływ w ostatnich latach pontyfikatu, toteż zmiana na tronie papieskim nastąpiła bez zmiany metod działania i polityki, co często zdarza się po konklawe.