PAPIEŻ POMIĘDZY FRANCISZKIEM I I KAROLEM V

Ówczesna Europa była widownią rywalizacji między Karolem V i Franciszkiem I. Klemens VII uważał za zręczny zabieg popieranie raz jednego, to znowu drugiego, najpierw cesarza, następnie króla francuskiego. 5 stycznia 1525 roku papież zawarł przymierze z królem. 50 dni później, 24 lutego, Franciszek I dostał się do niewoli w Pawii. Hiszpanie wtargnęli do Rzymu i zmusili Klemensa VII do podpisania 1 maja traktatu przymierza z Karolem V. 22 maja roku 1526 król francuski, który dopiero co powrócił z niewoli hiszpańskiej, utworzył w Cognac Ligę Świętą, do której przystąpił papież, Karol V zareagował błyskawicznie. 20 września 1526 roku do Watykanu wtargnęło wojsko złożone z piechurów, kawalerzystów i artylerzystów. Papież i ambasador francuski ledwie zdążyli schronić się w Zamku Św. Anioła, pozostawiając pałac papieski i Bazylikę Św, Piotra na łaskę rabusiów. Nazajutrz Klemens VII wyjednał rozejm, który zerwał kilka tygodni później. W ciągu pierwszych miesięcy roku 1527 Włochy były pustoszone przez bandy hiszpańskich, niemieckich, włoskich awanturników i najemników na usługach takich wodzów, jak konetabl Karol de Bourbon (1490- 1527), który 19 kwietnia ruszył na Rzym, 4 i 5 maja 40 000 będących pod jego rozkazami ludzi zajęło pozycje na wzgórzu Janikulum. W poniedziałek 6 maja o świcie przystąpiono do szturmu. Śmierć konetabla, który zginął w pierwszym natarciu, nie zdołała powstrzymać impetu. Trzy godziny później całe Borgo znalazło się w rękach szturmujących. Klemens VII zbiegł do Zamku Św. Anioła krytym przejściem łączącym Watykan z twierdzą, pod ochroną gwardii szwajcarskiej, która straciła

Późnym popołudniem Wieczne Miasto z wyjątkiem Zamku Sw. Anioła zostało całkowicie opanowane przez wojska cesarskie. Zaczęły się grabieże miasta i masakry. Było to straszne widowisko, tym bardziej że żołdacy, przeważnie luteranie, czuli się niewinni, utrzymując, że jednym ich celem jest „wyczyszczenie stajni watykańskiego antychrysta”. Nie oszczędzano niczego. Sposób splądrowania Rzymu przewyższył hańbę i poniżenie, jakich miasto zaznało z rąk barbarzyńców i Saracenów. Ograbione lub spalone pałace, sprofanowane kościoły, podeptane lub wyrzucone do potoków relikwie, pootwierane groby papieży, zabici lub zmaltretowani kardynałowie, np. kardynał Kajetan, zakonnice zgwałcone w klasztorach. Działo się tak przez wiele dni, przy czym dowódcom i ofiarom wojsk cesarskich nie udało się wymusić posłuchu u swych ludzi.