PAWEŁ VI I TROSKA O POKÓJ NA ŚWIECIE

Pokój w świecie był stałą troską Pawła VI. Troska ta skłoniła go do udania się na Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, inspirowała jego wystąpienia z różnych okazji, za każdym razem, gdy pokój był zagrożony w jakimkolwiek punkcie globu. Ostatnie miesiące życia Pawła VI były zakłócone krwawymi wydarzeniami w Libanie, który padł ofiarą bratobójczej wojny. Ostatnia audiencja Pawła VI, 3 dni przed śmiercią, została udzielona patriarsze maronickiemu, przybyłemu do Rzymu w celu przedstawienia dramatycznej sytuacji swego kraju. Orędzia, kierowane każdego roku-do świata z okazji Światowego Dnia Pokoju w dniu 1 stycznia, liczne przemówienia na temat pokoju między narodami i między ludźmi należy odczytywać w kontekście myśli Pawła VI i nauk Soboru Watykańskiego II.

Sobór trwał trzy lata. Ile potrzeba czasu, aby naprawdę przyswoić Kościołowi jego nauki? W XVI i XVII wieku wprowadzenie w życie dekretów Soboru Trydenckiego napotkało na opory, a reforma liturgiczna św. Piusa V nie została wszędzie zaakceptowana, szczególnie we Francji rozbijała się przez kilkadziesiąt lat o gallikański partykularyzm. Wszyscy papieże, którzy mieli realizować uchwały soborów powszechnych, napotykali olbrzymie trudności: byli rozdarci między zwolennikami wykraczania poza granice reform i tymi, którzy zamierzali pozostać w ich granicach. Pontyfikat Pawła VI nie zdołał uniknąć podobnych trudności, rozdarty był również sprzeciwami rzeczników zerwania z Tradycją pod pretekstem, że będzie ona przeszkodą na drodze do ewangelizacji świata współczesnego, oraz i tradycjami. Osąd współczesnych jest często niesprawiedliwy, w każdym razie bardziej kieruje się emocjami, aniżeli osąd historii. Ostateczną ocenę wyda historia.