LATA ŚWIĘTE

Zapowiedź ogłoszenia przez Pawła VI roku 1975 Rokiem Świętym stanowiła niewątpliwie zaskoczenie. Czyż nie jest anachronizmem w epoce kwestionowania dziedzictwa przeszłości podtrzymywanie tradycji Lat Świętych, zapoczątkowanych przez Bonifacego VIII w roku 1300? W przemówieniu z 9 maja 1973 roku Paweł VI odpowiedział na to pytanie:

„Pytamy, czy taka tradycja zasługuje na kontynuację w naszych czasach: różnią się one bardzo od epok minionych sama zaś tradycja uwarunkowana jest z jednej strony stylem religijnym wyciśniętym przez ostatni sobór na życiu kościelnym, a z drugiej przez fakt, że znaczna część współczesnego świata przestała praktycznie interesować się rytualnymi zwyczajami minionych stuleci.

Lecz my przekonaliśmy się o tym, że obchody Roku Świętego mogą nawiązywać do duchowej linii Soboru, której zamierzamy wiernie przestrzegać a przy tym obchody takie mogą bardzo dobrze współgrać z ogromem wysiłków, jakie Kościół wiedziony miłością podejmuje wobec moralnych potrzeb naszej epoki, objaśniając swe głębokie aspiracje, a nawet uwzględniając w uzasadniony sposób niektóre ulubione formy zewnętrznych praktyk. […]

Należy koniecznie ukazać zasadniczą koncepcję Roku Świętego — jest nią wewnętrzna odnowa cżłowieka: człowieka myślącego, który w swym wysiłku intelektualnym utracił pewność Prawdy człowieka, który pracuje czując jednocześnie, że jest tak bardzo zwrócony na zewnątrz, iż nie posiada już właściwie życia wewnętrznego człowieka, który cieszy się i bawi, używa środków wywołujących uczucie przyjemności, ta zaś bardzo szybko nuży go i rozczarowuje.